Forum Dans un autre monde...
Polskie Forum Celine Dion
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak wasze otoczenie postrzega wasze upodobania muzyczne?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dans un autre monde... Strona Główna -> Pogańskie modlitwy...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter
Odjazd Celinowy



Dołączył: 10 Sty 2014
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:47, 02 Mar 2014    Temat postu: Jak wasze otoczenie postrzega wasze upodobania muzyczne?

Chodzi głównie o muzykę Celine. Czy cenią was za wysublimowany gust czy mówią: że to niefajna muzyka czy coś podobnego?
Ja mam łatwo: tata mój uwielbia Celine, właściwie wszystko co zna, z czasem dzięki mnie zaznajomi się ze starszymi piosenkami, podobnie mama. Zrobiłem eksperyment i wgrałem jej do telefonu "Falling Into You" i z całej muzyki ta płyta ją właśnie najbardziej urzekła.
A jak jest z tym u was?


Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Nie 19:08, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CELINE MARIE
Boski Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:55, 02 Mar 2014    Temat postu:

Moi mowia ze jestem popie*** zeby zachwycac sie obca baba tyle lat i w takim stopniu ale muzyke lubia Mruga zreszta ja sie malo przejmuje co kto mowi,wazne ze mi sie podoba Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bree
Boski Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:32, 03 Mar 2014    Temat postu:

Nie do końca potrafią to zrozumieć (zwłaszcza sąsiedzi w wiosce czy jakieś tam ciotki i wujkowie), że kogoś "obcego" można tak podziwiać, kochac, wydawać pieniądze i to duże, żeby na koncercie zobaczyć Ją na żywo Wesoly
Rodzice czasem na mnie patrzą w politowaniem jak się podniecam bo leci Celine w radio, jest wzmianka w gazecie czy cokolwiek podobnego. Ale jak jestem we Wrocławiu Mama pieknie strzeże mojej Celinowej kolekcji, ściera kurze w moim Celinowym pokoju a tata jak długo nie wracam z Wrocka mówi, że już mu nawet brakowało tych "wrzasków" Celiny Jezyk
Rodzeństwo mówi, że nie jestem normalny a moi Przyjaciele wszyscy mówią na mnie "Celina" i sobie nie wyobrażają,żeby przyszli do mnie albo spotkali się ze mna a ja nie znalazłbym sposobu by ich "pomęczyc" Celinową muzyka czy wzmianką z jej zyciorysu lub jakimś aktualnym newsem Wesoly

Słucham Celine już tyle lat i tak wiernie i konsekwentnie, że wiele ludzi z mojego otoczenia mówi nawet, że tez mimo tego że trochę się smieją z tej mojej obsesji to tak naprawdę też trochę zazdroszczą, że jestem czemuś tak bardzo oddany i niezmiennie Nią zafascynowany bo im takiej pasji brakuje Wesoly

Kiedyś mieli też z tego powodu ułatwione zadanie co np kupić mi na urodziny bo wiedzieli, że jakas płyta CD lub DVD zawsze bd dobra, zrobili mi kubek z Celine, poduszkę z Celine, "For keepsa" od przyjaciólki z USA dostałem, kilka plakatów z Celina takich duzych mi wydrukowali... dbają więc o mnie, ale juz dyskografię mam cała, biografii juz mam 3 wiec tez starczy ale ciągle coś Celinowego mi wymyslają Wesoly

Aaa, no i co jest miłe. Kiedy by nie słyszeli Celine w radio, TV, nie przeczytali o niej w jakiejs gazecie zawsze dostaję smsa, bo pisza, że jak widzą Celine lub słysza to zaraz w głowie tez mają mnie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika
Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortelsburg

PostWysłany: Pon 21:50, 03 Mar 2014    Temat postu:

Ludziom z mojego otoczenia chyba wisi i powiewa kogo ja słucham Niepewny Nie komentują, nie pytają, nie interesują się nią za bardzo Jezyk Ale też nigdy nie krytykowali i nie patrzyli z politowaniem Wesoly

Czasami, tak jak Brysiek dostaję jakieś Celinowe fanty Mruga Szczególnie od kiedy pojawiło się 75136 zapachów sygnowanych nazwiskiem Dion przewala oczami


Ostatnio zmieniony przez Dominika dnia Pon 21:51, 03 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baton
Boskacz



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 22:29, 04 Mar 2014    Temat postu:

a co mnie otoczenie przewala oczami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny_Drama
Boskacz



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 1749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:45, 12 Lis 2014    Temat postu:

W sumie moja rodzina najbardziej "ucierpiała" zwłaszcza na początku mojej fascynacji. Celina leciała non stop zatem wiadomo o co chodzi. Ale dostawałem od nich na święta wówczas kasety Celine, więc było ok. Nie byłem fascynatem z rodu tych co to mają wycinki z gazet, gadżety itd. więc spokojnie nad tym przechodzili. Mojej mamie (miłośniczka muzyki) bardzo podoba się głos Celine, moja siostra jak ostatnio usłyszała u mnie Celine to była w szoku jak się Celine głos przez lata zmienił. Jej znajomość albumów Celine zakończyła się na "Falling into you", który sama sobie kupiła. Moja druga siostra poza docenieniem Celine ubioru i figury (sama ma 183 cm, a figurę że za modelkę mogła by robić) to za jej repertuarem nie przepada, bo nie lubi śpiewających bab - to jej słowa. Zresztą ona słucha Lenny Kravitza, Pearl Jam i tym podobne klimaty, a i oczywiście U2, bo to zamiłowanie dzielę w sumie z dwojgiem rodzeństwa. Ale o dziwo ta siostra od Lenny'ego była ze mną na koncercie w Kraku i jej się podobało - szok!
Wiem, że śmiertelnie zaraziłem Celiną jedną koleżankę, która dzięki Celine odeszła od tego co w większości młodzież w połowie lat -90tych słuchała na rzecz Celine i o wiele lepszej i ambitniejszej muzyki. Dzięki temu odnalazła swoją drogę i obecnie zajmuje się muzykoterapią.
Z Celine jestem w sumie średnio kojarzony przez znajomych, bardziej z U2 czy Tiną, bo to ich kawałki zawsze wygrywałem na gitarze, Celine częściej słuchałem sam, bądź że tak powiem we dwoje. A propos dwoje, swoją eks przekonałem do Celine, znała jej głos itd. ale ona była bardziej fanką Stinga i tego typu klimatów, Celine doceniła i polubiła (razem byliśmy na koncercie).
Moja obecna towarzyszka życia gdy się poznaliśmy miała 3 płyty Celine, nie jest fanką, ale sympatykiem. Mamy bardzo podobny (ale nie taki sam) gust muzyczny, więc słuchamy płyt razem, w tym Celine oczywiście też. Prawda jest jednak taka, że o wiele rzadziej słucham Celine teraz niż kiedyś, chyba trochę mi się przejadła, no i muszę mieć na nią nastrój, a gdy mnie nastrój napadnie to leci cały dzień, norma. A potem cisza miesiącami, też norma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grozna
Celinemaniak



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:36, 15 Lis 2014    Temat postu:

Miewam te Celinowe dni.... wraca jak miesiączka... ale w dobrym znaczeniu:) hm... jak wypłata ....właśnie minął mi ten okres i już nie mogę na nią patrzeć....Najbliższa rodzina uważa że należę do sekty a jak chcą mi dopiec, to mówią że mam swojego boga;P hahaha... to jest naprawę zabawne...a wszytko przez to, że nazywam siebie wyznawcą Znajomi raczej mało się interesują moimi zainteresowaniami, więc nawet jeśli wiedzą czyją karierę śledzą, to nie mają pojęcia o moim zaangażowaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dans un autre monde... Strona Główna -> Pogańskie modlitwy... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin