Forum Dans un autre monde...
Polskie Forum Celine Dion
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Let's Talk About Love

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dans un autre monde... Strona Główna -> To był tylko sen...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter
Odjazd Celinowy



Dołączył: 10 Sty 2014
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 13 Sty 2014    Temat postu: Let's Talk About Love

Jak oceniacie ten album? Ja się jeszcze za bardzo z nim nie zapoznałem, ale to co usłyszałem wywołało u mnie raczej pozytywne wrażenia. Za dużo może ballad, ale jest OK. Ankietę zrobię jak będę miał troszkę więcej czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mtsh
Odjazd Celinowy



Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościerzyna

PostWysłany: Pon 15:00, 13 Sty 2014    Temat postu:

Najlepszy album w jej karierze.
Jeśli Cela kiedyś wykona "Us" 100% na żywo będę mógł spokojnie umrzeć Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika
Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortelsburg

PostWysłany: Pon 15:07, 13 Sty 2014    Temat postu:

Najmniej lubiany przeze mnie angielski album Celine.
Chociaż znajduje się na nim moje ukochane "Immortality" Zawstydzony Poza tym lubię jeszcze piosenkę tytułową, "The Reason" i "Tell Him".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CELINE MARIE
Boski Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:24, 13 Sty 2014    Temat postu:

Na pewno w 5 moich ulubionych jej albumow Zawstydzony Kocham kocham kocham ,hit za hitem ,perfekcja i ten glos Padam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter
Odjazd Celinowy



Dołączył: 10 Sty 2014
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:28, 13 Sty 2014    Temat postu:

Ja lubię najbardziej "My Heart Will Go On" i nie jest moją ulubioną płytą anglojęzyczną ale i tak bije na głowę dwa pierwsze płyciwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bree
Boski Boskacz



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:27, 14 Sty 2014    Temat postu:

Jeden z "dziwniejszych" albumów Celine. Ciagle mam z nim problem Wesoly Czasami podoba mi się mniej, czasami bardziej. Ale raczej jeden z mniej lubianych przeze mnie, a juz na pewno najgorszy z lat 90-tych Wesoly
Jest na nim sporo przepięknych piosenek - jedna z najpiekniejszych Celinowych w ogóle "Immortality" i "My heart will go on". Kocham "Let`s talk about love", "Tell him", "The reason", "Us" jest niesamowicie energetyczne, ale jako całość jakoś mi nie podchodzi. Trochę taki smętkowy ten album, nie znosze duetu z Pavarottim! I te wszystkie "Why oh why", "Miles to go", "Love is on the way" czy "Be the man" brzmią jakoś tak bardzo podobnie. Podoba mi sie za to "When I need you", bardzo lubię "Treat her like a lady" - takie zupełnie coś nowego w dorobku Celine. Fajnie się słucha "Where is the love". I właśnie przez to mam problem z tym krążkiem, bo niby wszystko jet tam ładne, niby dużo mi sie piosenek podoba, niby album spójny a jednak bardziej lubię choćby "The colour of my love", "Celine Dion" czy "One heart", nie wspominając o "A new day has come" czy "Falling into you". Mniej podoba mi się na pewno "Taking chances", a w porównaniu z resztą to raczej pozostałe albumy Celine jako całość lepiej mi podchodzą Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny_Drama
Boskacz



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 1749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:48, 14 Sty 2014    Temat postu:

uwielbiam ten album, zakochałem się w Falling into you, te lata temu, a potem gdy pojawił się ten album, wydał mi się naturalną kontynuacją poprzednika, był dojrzalszy, tak jakby od albumu do albumu Celine wydoroślała. Nie wiem jak by było z moją miłością do tego albumu, gdybym poznał go teraz, ale wtedy w tym '97 roku, był to mój numer jeden. Zjechałem kasetę, teraz nie nadaje się do słuchania, zresztą ten sam los spotkał POP U2, to były dwie kasety których maniakalnie słuchałem w tym '97 roku. Polubiłem Celine od The colour of my love, Falling into you mnie zauroczyła, a Let's talk about love rzuciła mnie na kolana i rozkochała w sobie na długie lata. Teraz po tych latach, gdy padają pierwsze nuty The reason mam gęsią skórkę. Nie potrafię przerwać Celine, dlatego nie umiem słuchać tego albumu wyrywkami, słucham tylko całości. Dla mnie to jest majstersztyk, najlepszy album anglojęzyczny, czy smętny? czy może nudny? nie wiem, dla mnie cudowny, głęboki, bardzo przemyślany. Celine głos brzmi najlepiej w jej karierze, a muzycznie cóż cudnie. Uwielbiam gitary w Miles to go, czy w Us chyba najlepszej piosence na tym albumie. Droga do mojego serca nie wiedzie przez żołądek, a przez uszy, włączcie mi Let's talk about love... a pogadamy o miłości Wesoly Te lata '96, '97, '98, '99 to szczyt mojego uwielbienia dla Celine Zawstydzony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter
Odjazd Celinowy



Dołączył: 10 Sty 2014
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:45, 14 Sty 2014    Temat postu:

A ja miałem tak, że pokochałem Celine za "Falling Into You" a album uznawany za jej sequel był wcale nie podobny i brzmi zupełnie inaczej. Na pewno mnie nie rzucił na kolana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny_Drama
Boskacz



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 1749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:37, 14 Sty 2014    Temat postu:

Peter napisał:
A ja miałem tak, że pokochałem Celine za "Falling Into You" a album uznawany za jej sequel był wcale nie podobny i brzmi zupełnie inaczej. Na pewno mnie nie rzucił na kolana.


dla mnie to nie jest sequel, tylko kolejny stopień w rozwoju Celine, a że nie rzucił Cię na kolana, cóż nie mój problem i nie moja tragedia Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mtsh
Odjazd Celinowy



Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościerzyna

PostWysłany: Wto 21:57, 14 Sty 2014    Temat postu:

Po pierwszym przesłuchaniu przyssałem się do niego na 2 miesiące; tylko tego słuchałem, świat przestał posiadać jakąkolwiek inną muzykę Wesoly
I jak Johnny słucham go wyłącznie jako całość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter
Odjazd Celinowy



Dołączył: 10 Sty 2014
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:47, 13 Mar 2014    Temat postu:

Jak poznałem tą płytę, to byłem rozczarowany, że to już nie to samo co było, ale stwierdziłem później, że to nie jest taka komercyjna muzyka i przez co przystępna, a po prostu ambitniejsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baton
Boskacz



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 15:33, 07 Wrz 2017    Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=EK-qtN30o00&pbjreload=10

tak ogladam i szkoda ze nie zaspiewaly tego razem live
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dans un autre monde... Strona Główna -> To był tylko sen... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin